Best of 2017

Koniec roku już coraz bliżej. I jak zawsze o tej porze zachodzimy w głowę – jak to możliwe, że 12 miesięcy minęło tak szybko. Ach ten czas biegnie …

Ostatnie dni grudnia to dobry moment by docenić najfajniejsze momenty w 2017 roku. Co udało się zrealizować z tegorocznych planów? Z czego jesteśmy naprawdę dumne, a z czego trochę mniej zadowolone?

Oto wynik naszych refleksji i przemyśleń.
Zrealizowane:

1. Wprowadzenie w życie zasad minimalizmu – Udało się! W tym roku oczyściłyśmy szafę ze zbędnych ciuchów i przestałyśmy kupować ponad miarę – oj, nie było łatwo
2. Regularne czytanie – Jak się chce to jednak można. Wieczorem, w weekendy – znajdujemy czas i czytamy kryminały, ale także książki branżowe, których wiedzę możemy później wykorzystać.
3. Ograniczenie oglądania TV – Przestałyśmy automatycznie sięgać po pilota każdego ranka i po powrocie z pracy… I znalazł się czas na książki, słuchanie muzyki czy ploteczki u sąsiadki
4. 5 posiłków dziennie – Z realizacji tego punktu jesteśmy bardzo dumne. Uczciwie jednak przyznajemy, że kopniaka dał nam dopiero „incydent zdrowotny”- choroba potrafi zmobilizować.
5. Zasadzić kwiaty na balkonie – Po trzech latach nieudanych prób w tym roku mamy sukces. Było kolorowo i pachnąco.
6. Regularne prowadzenie funpage – Udaje nam się to od ponad pół roku, z czego jesteśmy naprawdę dumne. Co prawda pożera to trochę czasu i energii, ale stale rosnąca liczba czytelniczek motywuje nas bardzo.
7. Regularny manicure – Dłonie są wizytówką kobiety dlatego lubimy mieć ładne paznokcie. No i uwielbiamy naszą manicurzystkę Antoninę Romanową – tworzy dzieła sztuki
8. Wakacje w Portugalii – Było cudownie. Wrócimy tam na pewno!

Zabrakło nam motywacji:

1. Przechodzić minimum 10000 kroków dziennie – Niestety, ale jesteśmy dopiero powyżej 8000 – jak to dobrze, że pies w domu motywuje do spacerów, inaczej byłoby jeszcze gorzej.
2. Nie pracować w weekendy – Wciąż zdarza nam się „odpalić laptopa” w sobotę czy niedzielę wieczorem.
3. Podszlifować język angielski – W tym roku dopadł nas słomiany zapał
4. Stworzyć fotoalbumy z ostatnich wyjazdów rodzinnych– Totalna porażka – dwie próby i żadna nie zakończyła się sukcesem.
5. Pójść z mężem do teatru– Przyznajemy, że jest nam wstyd, ale nie zrealizowaliśmy tego planu. Były jednak wspólne wyjścia do kina. Lepsze to, niż nic.
6. Przynajmniej kilka razy w miesiącu spotkać się z przyjaciółmi i znajomymi – Jest coraz lepiej z organizacją, ale jeszcze nie jest idealnie.
7. Pójść na lekcję gry w tenisa – Totalna porażka.
8. Przynajmniej raz w tygodniu nałożyć maseczkę na twarz – Nie weszło nam to w nawyk i niestety parę maseczek się już przeterminowało
9. Nie złościć się z błahych powodów – Chyba całkiem nieźle poszło z tym punktem, ale to muszą oceniać inni. A może wcale nie jest tak kolorowo jak myślimy
10. Wystartować w biegu na szpilkach – No cóż, nawet się nie zapisałyśmy.
11. Prawko na motocykl – Triumph America od 4 lat czeka na ten moment. No i kolejny rok minął…

A jak wygląda twoje podsumowanie roku? Pochwal się w komentarzu, z czego jesteś najbardziej dumna?